środa, 12 lutego 2014

Rozdział 6

Pomieszczenie zapełnione było ludźmi . Rozejrzałam się , aż w końcu mój wzrok padł na osobę siedzącą za ladą . Uśmiechnęłam się mimowolnie . Ruszyłam w stronę chłopaka . Jego czarne włosy opadały na czoło , niebieskie oczy wpatrywały się w kartki leżące na blacie . Koszula zapięta pod samą szyję zasłaniała tatuaże zdobiące jego ciało .
-Hej Charlie  - Zawołałam przeskakując ladę . Chłopak spojrzał na mnie znudzony po czym wrócił do kartek . - A co ty, obrażony ? - Zapytałam zdejmując kurtkę i wieszając ją za drzwiami . Westchnął
- Nie... Tylko Szef mnie opierdolił - mruknął .
- Za co znów ? - zachichotałam siadając naprzeciwko chłopaka .
- Wylałem kawę na klienta . - Pokręcił głową . Zaśmiałam się .
- Co za sierota - Stwierdziłam i poczochrałam jego włosy .
Charlie od zawsze był sierotą . Znam go od dzieciństwa i od dzieciństwa to ja zawsze broniłam jego dupę przed osiłkami ze szkoły . Lubił się uczyć i czytać , nie to co ja . Ale to on mi pomagał gdy kłóciłam się z ojcem , pomógł wyjść z depresji ... Wiem tylko jedno , z tego ciapowatego chłopczyka zmienił się nawet w porządnego mężczyznę .
Wstałam i zaczęłam krzątać się koło automatów do kawy.
- Dzień Dobry ... - Odwróciłam głowę s stronę młodej kobiety . Zaraz koło niej staną jakiś chłopak w kapturze . Charlie wyprzedził mnie i staną na przeciwko pani , więc podeszłam do chłopca .
- Słucham co podać ... - Zaczęłam , gdy ten nagle wyciągną dłoń i zacisnął ja na mojej szyi . Przez salę przeszedł krzyk i poruszenie . Chyba tylko ja jako jedyna zachowałam kamienna twarz . Chłopak wyciągnął nóż i pochylił się nad ladą .
- Ekhm... Czy ty zamierzasz mi odciąć głowę ? - Zapytałam zbijając chłopaka z taktu .
- yyy... Dawaj pieniądze ! - Krzyknął, ponownie zaciskając uścisk .
- I ty myślisz , że ja otworzę kasę, wyciągnę pieniądze i ci je dam ? - W moim głosie dało się słyszeć ironie.
Chłopak ponownie został rozkojarzony , a ja wreszcie zyskując z tej sytuacji , złapałam go za rękę i wytrąciłam nóż który spadł obok mojej stopy . Złapałam go za gardło i wymierzyłam jeden mocny cios.
- Jeszcze raz tu przyjdziesz , za nie ręczę za siebie . - Warknęłam i puściłam go . Chłopak czym prędzej wybiegł w Kawiarenki potykając się o stoły . Ludzie patrzyli jeszcze chwilę na moją osobę , gdy rozległo się głośne klaskanie . Moją twarz oblał rumieniec. Nikt jeszcze nie klaskał mi za to ,że kogoś pobiłam ... Ale muszę przyznać , że zrobiło mi się miło.
Charlie podszedł do mnie i przytulił .
- Nic ci nie jest ? - Zapytał .
- Nie wszystko w porządku - odparłam odsuwając się od niego . - Zajmij się klientką , ja idę na chwilę do toalety . - dodałam i zniknęłam za drzwiami .
Po Paru godzinach wreszcie dobiegł koniec mojej zmiany . Charlie wyszedł 3 godziny wcześniej , więc przez ostatni czas siedziałam sama, nudząc się. Zastąpić mnie przyszły Olivia i Rebecca Kross - nigdy nie rozstające się bliźniaczki .
Ubrałam kurtkę i przytuliłam każdą z dziewczyn i wyszłam na zewnątrz , gdzie pod drzwiami czekała na mnie Bitterblue .Pogłaskałam ją za uchem , po czym ruszyłyśmy w stronę domu .
Będąc na klatce minęłam się ze swoją starszą sąsiadką, która po raz kolejny nakrzyczała na mnie , że nie mówię jej dzień dobry , nie wspominając o tym , że jest prawie głucha .
Weszłam do mieszkania , po czym od razu skierowałam się w stronę kuchni . Wyciągnęłam Masło , chleb, i mój ulubiony ser żółty . Zrobiłam 4 kanapki i usiadłam do stołu .
Lubiłam jeść . Co ja pierdole , ja uwielbiałam jeść !
W Parę minut pochłonęłam kanapki i pogoniłam to toalety za potrzebą. Przy okazji będąc w łazience przebrałam się w krótkie jensowe spodenki , koszulę bez rękawów . <patrz zdj. bez okularów i naszyjnika ;) >. Wyszłam z łazienki i spojrzałam na zegarek -19.34 !  Zaczęłam biegać po domu narażając swoje biedne nogi na kontuzję ze strony mebli .
Złapałam torebkę na nogi nałożyłam buty , a na ramiona kurtkę . Pobiegłam jeszcze sprawdzić czy Bitterblue ma co jeść i pić . Wychodząc pogłaskałam psa po głowie i zamknęłam drzwi . Odetchnęłam cicho i zeszłam po schodach wychodząc na zewnątrz . Rozejrzałam się dookoła i ruszyłam w stronę centrum .


.............................................................
JEST ! 6 rozdział !
Trochę Chaotycznie i niezrozumiale moim zdaniem xd
Mam nadzieję , że wam się podoba , a jak tak to proszę o komentarze ! ;D

Alexx

3 komentarze:

  1. Eee tam! Wiemy o co chodzi! Zapraszam do mnie :) http://midnight-memories-moje-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń